Filmy

BKKarolina · Wysłany: Pon 22:32, 17 Mar 2008 Temat postu:

to ja tak odbiegając... a właściwie wracając do właściwego tematu polecam film Zielona Mila. Świetna rola Toma Hanksa i tego co grał Johna Coffey'ego, no i Percy chociaz po tym filmie aktor grający tego faceta zle mi sie kojarzy. Ogólnie jeden z najlepszych filmów psychologicznych/dramatów jakie oglądałam.

Bedni · Wysłany: Pon 23:19, 17 Mar 2008 Temat postu:

Janek · Wysłany: Wto 0:43, 18 Mar 2008 Temat postu:

co do zielonej mili to film oczywiscie genialny, ale warto przeczytac tez ksiazke:)

DonRzędziano · Wysłany: Wto 17:35, 18 Mar 2008 Temat postu:

książka dużo lepsza wg mnie, a z samego szacunku mogła byś znaleźć jak się nazywali Ci aktorzy a nie: "ten co grał Coffeya (jak ten napój tylko innaczej się pisze) i ten co grał Percy'ego" ten co grał Coffey'a , czyli Michael clarke duncan stworzył wg mnie dużo większą kreacje niż Tom Hank's

a i żeby nie było aktor który grał Percy'ego to Doug Hutchison, który dla mnie również lepszy był od Hanksa

i jak Ci się będzie źle kojarzył oglądałaś z nim jakiś film jeszcze ? czy może masz zamiar

co do psychologicznych dramatów
"Człowiek Słoń" i "Głowa do Wycierania", i "Mulholland Drive" Lynch'a
a jak chcesz naprawdę wysilić szare komórki to tego samego reżysera "Inland Empire" ja jeszcze się za to nie biorę za ostre.

BKKarolina · Wysłany: Wto 17:57, 18 Mar 2008 Temat postu:

wiesz, wpisujesz w google Zielona Mila i masz wszystkich aktorow ktorzy w niej grali, a że nie pamiętałam nazwisk aktorów to nie napisałam. Co do Percy'ego czyli Doug'a Hutchison'a to przewinął sie w paru filmach, w Zielonej Mili grał b.dobrze, ale był postacią momentami ohydną i zle mi sie kojarzy...

DonRzędziano · Wysłany: Wto 19:14, 18 Mar 2008 Temat postu:

Hannibal Lecter, Hopkinsa("Milcznie Owiec";"Hannibal";"Czerwony Smok") czy Torrance Nicholsona ("Lśnienie") są też w sumie ohydni i źle, a są te jedne z największych postaci w historii kina. I teraz nie oceniasz obiektywnie jego roli, bo ooo zły był. No i jeszcze jeśli o Nicholsona chodzi to pamiętny Joker z Batmana.

BKKarolina · Wysłany: Wto 22:21, 18 Mar 2008 Temat postu:

Doug Hutchison był ohydny, ale grał tą rolę b.dobrze.
Polecam film "The Pursuit of Happyness", w pogoni za szczęściem z Willem Smithem w roli głównej. Komediodramat, świetna muzyka, świetna gra Willa i Jadena Smitha...

DonRzędziano · Wysłany: Śro 22:31, 19 Mar 2008 Temat postu:

"Znikający punkt" 1971
9/10
świetny film
WOLNOŚĆ i nic więcej nie mam do powiedzenia

Adasko · Wysłany: Śro 22:51, 26 Mar 2008 Temat postu:

"Ranczo Wilkowyje" film nie jest zbyt rewelacyjny , wolę odcinki które puszczają w tv , ale warto obejrzeć

Bedni · Wysłany: Czw 20:40, 27 Mar 2008 Temat postu:

"John Rambo" - Jak ktoś lubi krew to tu ją znajdzie.

DonRzędziano · Wysłany: Pią 17:44, 28 Mar 2008 Temat postu:

owszem cięcie ogólnie pojęte Smile