A jednak ...

Janek

ja jestem z 2

"Wydaje mi się, że zatracony jest ten okres nastoletni. Z dziecka od razu się stajecie dorośli."

mysle ze nie staja sie dorosli bo chciec byc doroslym a nim byc to jest roznica, co do zabawy to kto chce niech sie bawi a kto nie to nie, proste.

DonRzędziano

ja wiem jedno od czasu gimnazjum troche fajniejsze zycie sie zaczeło Very Happy

aczkolwiek w podstawówce tez juz było szalenie, jak na tamten okres i tamto poczucie humoru Wink

teraz to by było żałosne Razz

Bedni

Może masz Janek racje, ze nie stają się dorośli, ale próbują być na siłe.

A co do tego, że kto chce to niech się bawi, a kto nie to nie, to właśnie o to mi chodzi, że coraz więcej ludzi zamiast się bawić woli siedzieć w domu i oglądać TV albo coś innego robić. Jak dla mnie jest to dziwne Rolling Eyes

Janek

no troche dziwne, ale wali mi to

DonRzędziano

ja sie bawie, moi znajomi sie bawia i to sie dla mnie liczy Wink

tylko ze reszta w wieku 30-35 lat kiedy bedzie zaganiana za praca powie ze zmarnowało najpiekniejsze lata zycie i to bedzie smutne Rolling Eyes

Tigguśka:)

Takim spokojnym ludziom jak niektórzy to i spokojny tryb życia odpowiada. Nie widzą w braku zabawy nic złego, tylko może jak już kiedyś zasmakują, to sobie pomyślą, że coś tam w życiu przepuścili między palcami (czyt. zabawę).

Kubeksx

Ja tez sie staram bawic narazie choc nie zawsze to wychodzi. Dla wielu zabawa to upic sie 15 min potanczyc i isc spac ale ja wole spokojnie pochodzic porozmawiac, pograc w cos albo isc na jakąs cole

Tyś ;] ka

Luke Skywalker

a ja smiem twierdzic że gimnazjum 2 i 3 jest najlepsza jak narazie ale jak teraz pojde dalej to niestety chyba bede musiał przestac sie bawic:/ a wiekszosc forumowiczow powinna wiediec kim jestem

tzn znaja mnie w realu ale nie na forum

DonRzędziano

dla mnie ochlac morde to tez nie zabawa aby sobie nikt nie myslal Rolling Eyes

jednak tyska (zauwaz pisownie z malej liter, tak tym samym pokazuje ze nie mam do Ciebie szacunku) krotko mowiac, poczucie humoru i te wasze (waszego rocznika i nizszych) "FAZY" to.... żenua jakiej nie robiłem w podstawowce yes

wiem wiem jestem jak stary chlop i sie nie usmiach Rolling Eyes

Kubeksx

nasz rocznik był ostatnim z serii ostatnich 5 lat (no moze z wyjatkiem starszych od nas o rok) którego młodość przypadła na niesamowite czasy. Rolki, pegasus, sega, maradona jeszcze grający, brak telefonów komórkowych, czasy świetnosci topornii (chociaz ostatnio cos sie dzieje) - Ja tak wspominam swoje dziecinstwo. Łaziło sie po targowicy, na biedronce, zamiast lewiatana był SAM a zamiast biedronki Anatol ale z młodszych roczników niewiele osób to pamięta.

Bedni

Nie wiem o co tu chodzi, ale może masz racje, że czasy Anatola i Samu mają jakieś znaczenie Wink

Nawet pamiętam, że tworzyly się jakies zespoły takie andergrałndowe :

Jeżeli faza to jest robienie czegoś głupiego, zwracającego uwage innych to rzeczywiscie nieciekawie, szczególnie jeżeli taki ktoś od razu mowi "co mnie obchodzi zdanie innych" Rolling Eyes

Tigguśka:)

Tyśka będzie miała co opowiadać swoim dzieciom Mruga

Gratuluję planów na przyszłość !
A jeżeli macie 'fazy' to być może z nudów, kto wie, kto wie... Mruga

Juby

Pakosz ty to masz tyle do gadania co żyd za okupacji.Oddam komuś normalnemu swoje prawa na tym forum

Tyś ;] ka

czy wy widzicie co piszecie? chyba każdy rocznik może tak powiedziec o swoim, że jest najlepszy. więc po co te farmazony? Rolling Eyes

szkoda gadać po prostu.
jak dla mnie najlepsze czasy to lata 60,70. szkoda że wtedy się nie urodziłam, bo święty Pikachu miałby spokój [widzisz ja do Ciebie mam szacunek Laughing

]